poniedziałek, 4 marca 2019

Loki, loki, loki ...



Właściwie w tym tygodniu miałam w planach przedstawić mój najnowszy nabytek, ale żywię nadzieję, że weekend będzie słoneczny, a ja będę mogła obfotografować ją w otoczeniu natury. Moja nowa winylówka przybyła wraz z kilkoma stojakami, które rozeszły się jak świeże bułeczki. Ucieszyłam się widząc, że brakuje mi już tylko jednego stojaczka (wliczając w to dwie lalki, które obecnie są w drodze). Obiecałam sobie, że wraz z nowo zakupionymi lakami, sukcesywnie będę uzupełniać stan stojaków i mam nadzieję, że uda mi się wytrwać w tym postanowieniu. Tymczasem Hollywood Hair i Shoppin’ Fun nie były gotowe by się godnie zaprezentować w witrynce. Lalki długo czekały na swoje stojaki i w rezultacie ich włosy niemiłosiernie zgniotły się w plastikowych kontenerkach. Wzięłam więc słomki w dłoń i oto są rezultaty mojej pracy.

Saran Shoppin' Fun zakręcił się pięknie tworząc kaskady złotych loków spływające na ramiona i plecy lalki i takie też było moje zamierzenie, natomiast z Hollywood coś poszło nie tak jak trzeba. Włosy zakręciły się jakby za mocno, a loki postanowiły się sprzeciwić prawom grawitacji i tkwiły niezłomnie jakby przyklejone do głowy. Hollywood ma wszczepiony nylon bo przybyła do mnie w stanie agonalnym i mimo podjętych prób reanimacji, nie udało mi się uratować resztek jej oryginalnych włosów. Wrootowałam jej więc nylon, a ten okazał się być wyjątkowo podatny na skręt. Co więcej, raz nadany kształt utrzymuje tak długo aż się on nie znudzi i nie zapragnie się zmiany. Odrobina wrzątku prostuje go całkowicie, nie pozostawiając nawet śladu poprzedniej stylizacji. Problem w tym, że ja ten nylon zbyt mocno nawinęłam na słomki zapominając o marginesie prostych włosów i zamiast loków łagodnie opadających na ramiona otrzymałam zwijki o kształcie kół, które za nic nie chciały się odkleić od czaszki. Już nastawiłam wodę w czajniku gdy mnie tknęło by związać włosy gumką i tak otrzymałam całkiem zgrabny kok!





Taki kok to nie byle co i zasługiwał na odpowiednią kreację, a że w tle leciała właśnie Dynastia sezon ósmy, postanowiłam ubrać Hollywood w moją ulubioną kieckę i … tadam! Prezentuje się nie gorzej niż sama Alexis! Chyba jednak będę musiała zmienić jej uczesanie, bo z tym gargantuicznym kokiem za nic w świecie nie mieści się w mojej witrynce! Dosłownie musiałam go spłaszczyć, żeby ją tam wcisnąć, a rezultat prezentował się nieciekawie. Lalka wyglądała jakby miała gniazdo na głowie, a ja w przypływie nagłej inspiracji prawie że wyciągnęłam małego puchatego kurczaczka, który raz w roku zasiada w naszym koszyczku Wielkanocnym. Miałam zamiar wplątać kurczaczka między loki Hollywood, z pewnością byłoby mu tam wygodnie, ale zmieniłam zdanie. Hollywood to diva! Nie należy stroić sobie z niej żartów. Kok nawet mi się spodobał, więc Hollywood stoi sobie teraz na komodzie obok witrynki, kieckę z Dynastii oddała Midge, a ja sobie obiecałam, że poszukam jej coś spektakularnego.





Miał to być krótki wpis z zaledwie kilkoma zdjęciami, tymczasem natrzaskałam miliard prawie identycznych zdjęć i miałam problem żeby ograniczyć się do dwudziestu. Winylówki pozdrawiają, a ja wraz z nimi.






8 komentarzy:

  1. Ach te lale i ich misterne fryzury ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam układać im włosy - to coś z czego jak widać nie wyrosłam:)

      Usuń
  2. Pięknie zadbałas o superstarki. Wyglądają jak prosto z mattelowskiego katalogu ;) i te kreacje niczym z Dynastii. Cudo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo bardzo mi miło, ze tak uważasz. Biedulki zasłużyły sobie na godną emeryturę.

      Usuń
  3. Chyba musze do Ciebie na nauke lokow...Moje wygladaja jakby przemienily sie w pudelka :D Za to twoje prawdziwe cudenka <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) miło mi czytać taki komentarz :) aż się szkarłatem oblałam

      Usuń
    2. Tym bardziej się karmazynię :)bardzo mi miło

      Usuń

Stroje dla Barbie z lat 80-tych i 90-tych

  Ostatnim czasem miałam dużo szczęścia do perełek z lat 80-tych, moją kolekcję zasiliły cztery Fashion Play oraz lalka opętana (chyba jej...