poniedziałek, 4 marca 2019

2-pack fashion set #B0155 A8EDE 2016



Do wiosny jeszcze daleko, mimo iż widok za oknem sugerowałby coś zupełnie innego. Przyjemne, ciepłe słonko przeplata się z przeszywająco zimnym wiatrem łudząc nas rychłym zakończeniem zimy. Korzystając z dzisiejszego, luźniejszego dnia, postanowiłam zabrać 2 lalki w plener i zakłamać nieco pory roku zdjęciami lalek w wiosenno- letnich strojach. Niestety pomimo słoneczka bez rękawiczek dziś nie ma co na dwór wychodzić, a te z kolei przeszkadzają mi w fotografowaniu, więc ograniczyłam się do sesji studyjnej. Moje modelki to klasyki lat 80-tych czyli Peaches’n Cream oraz Crystal Barbie, dziś w nieco odświeżonej, współczesnej odsłonie prezentują stroje wiosna-lato 2016 w dwupaku o numerze katalogowym #B0155 A8EDE, a przynajmniej tak mi się wydaje bo opakowanie już dawno poszło do kosza. Zestaw zakupiłam z początkiem zeszłego roku i wbrew pozorom sporo się go naszukałam na allegro.


Bardzo lubię zestawy ubrań dla Barbie sprzedawane w dwupakach z lat 2016-2017. Już same stroje wyglądają zachęcająco, są kolorowe, wesołe i dobrze wykonane, a dołączone akcesoria to miły bonus. Podobnych dwupaków posiadam kilka i w większości przypadków pasują one na moje biuściaste Barbie. Zestaw #B0155 A8EDE występował tylko w jednym rozmiarze, ale już rok później na rynku pojawiły się kreacje dostępne w 4 rozmiarach odpowiadających typom sylwetek fashionistek. Niestety ta propozycja chyba nie przyjęła się tak dobrze jak się tego spodziewał Mattel, bo firma w ubiegłym roku zaprzestała produkcji strojów z podziałem na rozmiary.

źródło: Internet

Mój zestaw składa się z koszuli, legginsów, sukienki, paska, torebki oraz pary butów. Koszula ma imitować jeans i jest bardzo dobrze wykonana. Cieniowana koszula z kołnierzykiem i rękawami do łokcia posiada przeszycia na kształt kieszeni oraz przyklejone lub nabite guziczki. Zapinana jest z przodu na rzep. Legginsy są bardzo kolorowe i przywodzą na myśl niedawno opisywaną linię United Colors of Benetton. Sukienka uszyta na kształt półgolfu bez rękawów posiada marszczenia przy szyi, a u dołu wykończono ją czymś na kształt falbanki. Materiał, z którego ją uszyto jest elastyczny, a jego wzór ma za zadanie imitować grubo pleciony sweterek. Koszula pasuje na TnT bardzo dobrze, legginsy są dość luźne w talii, ale nie widać tego dzięki koszuli, zaś elastyczna sukienka prezentuje się bardzo ładnie, a rzep nawet nie woła o pomoc tylko grzecznie współpracuje.






Dodatki do stroju to torebka listonoszka na długim pasku odlana bardzo starannie. Bardzo przypadł mi do gustu jej kolor – przyjemny dla oka turkus. Kolejnym akcesorium jest szeroki pasek z dużą klamrą, pasek zapinany jest z tyłu. Najbardziej oczywiście cieszą mnie buty, bo nie lubię lalek bosych. Trapery za kostkę na słupku mają kolor beżowy i są odlane tak samo estetycznie jak torebka. Pasują na Barbie raczej dobrze, choć rozcięcie z tyłu nieco się rozchodzi. Mnie osobiście to nie przeszkadza i daleka jestem od wybrzydzania gdy Mattel w przypływie dobrego humoru dorzuci jakiekolwiek buty do stroju.





Muszę przyznać, że oba klasyki prezentują się ślicznie we współczesnej stylizacji. Szczególnie wdzięcznie pozowała Peaches, której nogi zginają się na trzy. Zapewne Crystal Barbie posiada takie same możliwości artykulacyjne, jednak moja lalka to hybryda na ciałku ze stópkami-płetwami. A Wam która spodobała się bardziej? Pozdrawiam








2 komentarze:

Stroje dla Barbie z lat 80-tych i 90-tych

  Ostatnim czasem miałam dużo szczęścia do perełek z lat 80-tych, moją kolekcję zasiliły cztery Fashion Play oraz lalka opętana (chyba jej...